Hanoch Levin

Zimowe ceremonie

Reżyseria: Iwona Kempa

Premiera: 11 września 2010 rok

Levin raz jeszcze!

„Zimowe ceremonie”- to druga po „Pakujemy manatki” moja realizacja sztuki Hanocha Levina. „Pakujemy manatki” Levin nazwał „komedią na osiem pogrzebów”, zaś „Zimowe ceremonie” w oryginale noszą tytuł „Zimowy pogrzeb, burleska w ośmiu odsłonach.” Już to zestawienie – pogrzeb i burleska – zapowiadają to, co dla Levina bardzo charakterystyczne. Pomieszanie śmiechu i płaczu, trwogi i niemal kabaretowych żartów, fizjologii i wzniosłych marzeń. Levin o śmierci i naszym lęku przed nią mówi językiem absurdalnej, niemal surrealistycznej błazenady. To coś, co w naszej kulturze i mentalności może ciągle budzić zadziwienie i niepokój. Żeby Państwa nie straszyć postanowiliśmy, za zgodą tłumacza, zmienić tytułowy „pogrzeb” na „ceremonie”. W całej sztuce chodzi rzeczywiście o dwie ceremonie, których nijak pogodzić się nie da – ślub i pogrzeb – jednego dnia, w jednej rodzinie. Ślub to przecież początek nowego życia, zapowiedź szczęścia i narodzin, obietnica spełnienia, pogrzeb zaś to ostatnie pożegnanie, rozpacz po stracie, żałoba i rodzący się w sercach lęk przed śmiercią. Co najpierw? – pytają bohaterowie Levina. Ci, którzy za wszelką cenę walczą o pierwszeństwo ślubu przed pogrzebem rozpoczynają szaloną ucieczkę przed wiadomością o śmierci. Nic nie wiedzieć, nic nie słyszeć, uciec przed śmiercią jak najdalej, ocalić ślub to ocalić życie, własne tęsknoty, marzenia, wiarę w nieśmiertelność. Zaprzeczyć śmierci, oszukać ją, wykiwać, przechytrzyć. Udawać, że jej nie ma. Można biegać, latać, ukryć się nawet na dachu świata (bohaterowie Levina latają jak ptaki i lądują w Himalajach). Nic z tego – śmierci wykiwać się nie da. Levinowi udaje się jednak z niezwykłym  poczuciem humoru oswoić nasz lęk przed nią. Rozbroić go śmiechem. Polecam Państwu sztukę Levina w moim przedstawieniu, w którym zmierzyliśmy się z niezwykłą wyobraźnią autora i razem z nim pofrunęliśmy w Himalaje na 250 poduszkach.

Iwona Kempa – reżyserka

“Zimowe ceremonie”

na podstawie “Zimowe ceremonie. Burleska w ośmiu odsłonach” Honocha Levina

reżyseria: Iwona Kempa 

kostiumy i scenografia: Anna Sekuła

muzyka i opracowanie muzyczne: Bartosz Chajdecki

Udział biorą: Aleksandra Bednarz, Karina Krzywicka (gościnnie), Ewa Pietras, Matylda Podfilipska, Mirosława Sobik, Jolanta Teska, Jarosław Felczykowski, Łukasz Ignasiński, Paweł Kowalski, Sławomir Maciejewski (gościnnie), Tomasz Mycan, Niko Niakas, Paweł Tchórzelski, Michał Marek Ubysz, Arkadiusz Walesiak.

Fotografie: Wojtek Szabelski

Czas trwania: 1 godzina 30 minut (bez przerwy)

 

Recenzje:

„Zimowe ceremonie” to piękna metafora walki życia ze śmiercią, zabawna i wzruszająca. (…) Całą resztę surrealistycznej chwilami historii wspaniale przedstawiają swą grą aktorzy, z których szczególnie zachwyca Jolanta Teska jako Szracja, matka panny młodej, arcyzabawna a przecież tragiczna, najzagorzalsza „rzecznika wyższości ślubu nad pogrzebem”. Czyli wyższości życia nad śmiercią… 

Mirosława Kruczkiewicz, „Nowości”, 17.09.2010
Newsletter

Tylko ciekawe wiadomości

Zapisz się na nasz newsletter. Wysyłamy wiadomości z nowym repertuarem i nowościami w ofercie teatru, a także atrakcyjnymi zniżkami.